Tak kusiły słonecznie żółtą skórką, że musiałam kupić kilogram:) Morele to wspaniałe antyoksydanty dzięki beta-karotenowi, zawierają mnóstwo witamin i minerałów a ich jedzenie poprawia trawienie i zapobiega anemii.
Te drożdżówki z morelami dojadaliśmy ze smakiem w Dolinie Chochołowskiej. Ciasto zrobiłam wg przepisu mojej mamy, tego samego, którego używam zawsze do jagodzianek.
składniki na bułeczki:
- 4 szkl. mąki,
- 50g świeżych drożdży,
- 1 szkl. mleka,
- 1 szkl. cukru,
- 2 jaja,
- 2 żółtka,
- 1 torebka cukru waniliowego,
- 1/2 kostki masła,
- sól,
- 1 jajko do smarowania
dodatkowo:
- 1kg moreli
- cukier
zaczyn - W małym garnuszku rozkruszamy świeże drożdże, zalewamy je ciepłym (nie gorącym!) mlekiem i mieszamy do rozpuszczenia drożdży. Następnie dodajemy 1 łyżeczkę mąki i 1 łyżeczkę cukru. Wszystko mieszamy i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 15-20 min. Składniki zaczynu odejmujemy od przepisu.
W czasie wyrastania zaczynu myjemy i pestkujemy morelki. A następnie w środek każdej wsypujemy odrobinę cukru.
Mąkę przesiewamy do dużej miski. Dodajemy wyrośnięte drożdże, cukier, sól, cukier waniliowy, jajka i mleko. Łączymy składniki i wyrabiamy chwilę ciasto, a następnie dodajemy rozpuszczone w kąpieli wodnej masło. Znów wyrabiamy podsypując w razie potrzeby mąką. Ciasto powinno być pulchne i miękkie, ale nie za rzadkie. Gdy ciasto odchodzi od ręki odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 40 min.
W czasie wyrastania zaczynu myjemy i pestkujemy morelki. A następnie w środek każdej wsypujemy odrobinę cukru.
Mąkę przesiewamy do dużej miski. Dodajemy wyrośnięte drożdże, cukier, sól, cukier waniliowy, jajka i mleko. Łączymy składniki i wyrabiamy chwilę ciasto, a następnie dodajemy rozpuszczone w kąpieli wodnej masło. Znów wyrabiamy podsypując w razie potrzeby mąką. Ciasto powinno być pulchne i miękkie, ale nie za rzadkie. Gdy ciasto odchodzi od ręki odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 40 min.
Rozciągamy rękami na stolnicy i wycinamy kwadraty wielkości 7cmx7cm. Nakładamy na środek 2 połówki morelki, zawijamy rogi pod spód i dokładnie je zlepiając formujemy bułeczki.
Wykładamy je na posmarowanej tłuszczem i posypanej mąką blasze i pozostawiamy do powtórnego wyrośnięcia na ok. 20min.
Wyrośnięte bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem. Dodatkowo można dodać kruszonkę.
Pieczemy w gorącym piekarniku na złoty kolor.
Wykładamy je na posmarowanej tłuszczem i posypanej mąką blasze i pozostawiamy do powtórnego wyrośnięcia na ok. 20min.
Wyrośnięte bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem. Dodatkowo można dodać kruszonkę.
Pieczemy w gorącym piekarniku na złoty kolor.
kruszonka
- 100g mąki pszennej
- 50g cukru
- 50g masła roztopionego i lekko ostudzonego
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier i zalewamy ostudzonym masłem. Dokładnie łączymy i rozcieramy dłońmi.
lukier (pomada):
- pół szklanki cukru pudru
- sok z połowy cytryny + 2 łyżki wody
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z pozdrowieniami dla tych co piszą i dla tych, którzy przeglądają po cichu:)
M.