Od kiedy zrobiłam bułeczki pierwszy raz robię je regularnie:) Za każdym razem wrzucam nowe dodatki, zmieniam formy i kształty. Ostatnio zrobiłam z samej mąki pełnoziarnistej ale słabo wyrosły, dzisiaj wymieszałam dwa rodzaje mąki (pełnoziarnistą i tortową) i wyrosły wspaniale. Wyszły pachnące masłem i mlekiem, lekko słodkie w smaku a siemię lniane dodało im wyrazistości. Jak na razie moje ulubione:)
składniki:
- ok. 300 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- ok. 200g mąki pszennej
- ok. 200-250ml ciepłego mleka
- 15 g świeżych drożdży
- 1 jajko
- 20 g miękkiego masła
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczka soli
- pół szklanki siemienia lnianego
Z drożdży, pół szklanki mleka, łyżeczki mąki i łyżeczki cukru przygotowujemy zaczyn. Odstawiamy na ok. 30 min.
W misce mieszamy mąkę z solą i siemieniem lnianym, dodajemy jajko i masło, wlewamy wyrośnięty zaczyn. Następnie powoli wlewając resztę mleka mieszamy i wyrabiamy, aż ciasto będzie gładkie i sprężyste (możemy nie wykorzystać całego mleka). Miskę przykrywamy i odstawiamy na 1 godzinę.
Po tym czasie z ciasta formujemy kulki, lekko je spłaszczamy i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub folią aluminiową łączeniami do dołu. Aby naciąć bułeczki sypiemy szczyptę mąki na środek i kroimy ostrym nożem. Odstawiamy na około 40 minut do wyrośnięcia.
Bułki pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni C. przez około 15 minut, aż będą rumiane.
bułeczki chowam sobie do zrobienia, świetne :)
OdpowiedzUsuń