Bo kto nie jadł nigdy chleba smażonego w jajku? To smak dzieciństwa, w tamtych czasach zbawienny, świetny sposób na wykorzystanie kilkudniowego pieczywa. Zajadaliśmy się nimi z bratem, on zawsze zjadał dwa razy tyle co ja:)) Teraz jak odwiedzam Rodziców często dostaję je na śniadanie i nigdy mi się nie znudzą:)
składniki u mnie:
- bagietka upieczona kilka dni temu, lekko czerstwa
- 2 jajka
- sól, pieprz
- kilka plasterków sera żółtego
Bagietkę pokroiłam w centymetrowe kromeczki, jajka roztrzepałam widelcem, przyprawiłam solą i pieprzem. Na patelni rozgrzałam olej (dosyć dużo, grzanki muszą być zanużone prawie do połowy).
Kromeczki obtaczamy w jajku i kładziemy na rozgrzany olej. Smażymy ok. 30s. z każdej strony. Po obróceniu na wierzch kładziemy plasterek sera.
Śniadanie gotowe:)
smak dzieciństwa, o tak! ja zawsze jadłam tylko polane ketchupem, pychaa :D
OdpowiedzUsuńja polewam ser odrobiną ketchupu, rewelacja:)
Usuńi u mnie smak maminych kolacji :)
OdpowiedzUsuń:) zaraz więc poszukam u Ciebie jakichś kolacyjnych inspiracji..
Usuń