A dziś dedykowany dla mojego chorego Synusia zastrzyk witamin.. To jego ulubiona zupa, gotuję mu go prawie codziennie, a dzisiejszy zawiera jeszcze więcej bogatych w witaminy warzyw.
- 1-2 kawałki kurczaka (nóżka, skrzydełko, porcja rosołowa)
- kawałek wołowiny
- 3 marchewki
- 2 pietruszki
- pół selera
- kawałek pora
- natka pietruszki
- natka selera
- lubczyk
- ziele angielskie
- liść laurowy
- ziarna pieprzu
- sól, pieprz
Mięso zalać 2 litrami wody. Zagotować, dodać 4 ziarenka ziela angielskiego, liść laurowy i 3 ziarenka pieprzu. Usunąć 'szumy'. Gotować na bardzo małym ogniu (ma tylko 'pyrkać') 20-30 min. Następnie dodać umyte, obrane i pokrojone warzywa, lubczyk i natkę selera. Gotować aż warzywa zmiękną, pod koniec dodać natkę pietruszki i doprawić delikatnie solą i pieprzem.
Ja następnie mięso wyjmuję na talerz, rosół odcedzam przez sito. I podaję klarowny wywar z 2, 3 kawałkami marchewki, udekorowany natką pietruszki.
A dla Małego odlewam szklankę rosołu. Oddzielone mięsko rozdrobniam nożem, warzywa rozdrobniam widelcem lub blenderem, dodaję do rosołu. Mieszam.
Ja następnie mięso wyjmuję na talerz, rosół odcedzam przez sito. I podaję klarowny wywar z 2, 3 kawałkami marchewki, udekorowany natką pietruszki.
A dla Małego odlewam szklankę rosołu. Oddzielone mięsko rozdrobniam nożem, warzywa rozdrobniam widelcem lub blenderem, dodaję do rosołu. Mieszam.
Smacznego i zdrówka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z pozdrowieniami dla tych co piszą i dla tych, którzy przeglądają po cichu:)
M.