Dziś dietetyczny sposób na łososia, bez pieczenia, bez węglowodanów, na parze.. z lekką nutą słodyczy.
składniki:
- 1 duży filet łososia, ok. 400g
- mieszanka kruchych sałat lub sałata lodowa
- kilka sztuk pomidorków paprykowych
- ziarna słonecznika, orzechy włoskie, nerkowca - wedle gustu
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka oliwy (u mnie aromatyzowana z suszonych pomidorów)
- cytryna
- sól, pieprz, suszone zioła (rozmaryn, koperek, estragon)
Przygotowujemy naczynie do gotowania na parze. U mnie to garnek, do którego wlewam wodę (na wysokość ok. 3-4cm) i wkład/sito, na którym układam rybę. Polewamy ją pozostałą marynatą. Wodę możemy dodatkowo wzbogacić ziołami. Parujemy ok. 20-25min.
W czasie gdy ryba się paruje przygotowujemy sałatkę. Do miski wlewamy oliwę i miód, mieszamy razem. Jeżeli miód nie łączy się z oliwą możemy chwilkę podgrzać w mikrofalówce. Wrzucamy orzechy i ziarna słonecznika, mieszamy. Rozgrzewamy patelnię, przekładamy na nią orzechy i słonecznik. Podgrzewamy aż się zarumienią, raz po raz mieszamy.
Na talerzu rozkładamy liście sałaty, przekrojone na pół wzdłuż pomidorki i posypujemy prażonymi orzechami, polewamy oliwą z oliwek. Obok układamy ugotowany na parze filet z łososia.
Smacznego:)
pysznie!! <3
OdpowiedzUsuń