Dziś gościły na naszym śniadaniowym stole. Trochę się ich bałam, zrobiłam pierwszy raz i wyszły chyba takie jak trzeba.. jak myślicie?
składniki:
- jajka
- woda (ok. 10cm wysokości w małym garnku)
- 2-3 łyżki octu
Wodę z octem doprowadzamy do wrzenia (nie solimy). Jajko rozbijamy do miseczki nie bezpośrednio do garnka bo nie uda nam się idealnie 'położyć' jajka na wodzie.
Wrzącą wodę delikatnie mieszamy tworząc wir i wlewamy jajko.
Wrzącą wodę delikatnie mieszamy tworząc wir i wlewamy jajko.
Gotujemy ok. 2 minuty. Jeżeli chcemy aby żółtko bardziej się ścięło przedłużamy do 3-4 minut. Łyżką cedzakową wyławiamy jajko i przekładamy do miseczki z zimną wodą i zdjemujemy wszelkie nierówności aby nadać białku ładny kszałt. Podajemy od razu.
Jeżeli chcemy je wykorzystać później zostawiamy w misce z zimną wodą i odgrzewamy w gorącej przed podaniem.
Miłego dnia!
Uwielbiam jajka w koszulkach !
OdpowiedzUsuńChciałam zarobić takie jajko od zawsze, ale jakoś się zebrać nie mogę ;/ Niby nie jest to trudne, ale mam wrażenie, że mi nie wyjdzie :P To jeden z takich moich celi - nauczyć się je robić :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam, ale spokojnie, wyjdzie.. spróbuj:)
OdpowiedzUsuń